Nie przebrzmiał jeszcze skandal z bp. Tyrawą, gdy negatywnym bohaterem stał się kolejny ordynariusz Kościoła w Polsce. Tym razem chodzi o diecezję białostocką i abp. Tadeusza Wojdę. Z jego polecenia doszło do profanacji Bazyliki św. Rocha w Białymstoku, gdzie ambasada Izraela zorganizowała koncert muzyki żydowskiej.
O takich czynach nawet posoborowe zliberalizowane przepisy kościelne wyrażają się kategorycznie. Instrukcja o koncertach w miejscach kultu „Lex Romae Datur” określa, że … kościołów nie można uważać za zwyczajne miejsce „publiczne”, mogące służyć wszelkiego rodzaju zgromadzeniom. Są to – czytamy dalej – miejsca święte, przeznaczone wyłącznie i na stałe, od momentu ich konsekracji lub poświęcenia, do sprawowania kultu Bożego.
Przepisy wcześniejsze były znacznie bardziej precyzyjne. Za czyn podobny sprawca zaciąga w sposób natychmiastowy karę ekskomuniki. Z Kościoła Katolickiego wyłączeni są również uzbrojeni policjanci, którzy wkroczyli do Bazyliki, by spacyfikować protestujących wiernych.
Maksymilian Zamm

